"Z piekła do raju"

Opublikowano w 20 lutego 2025 14:33

I hopsa, po schodach na górę.
Przez swobodną Naturę,
Z piekła, przez ziemię do raju,
Jestem Lucyfer w radosnym haju,
Wyszedłem z piekła, pozwolił Tata.
Uczyć kochać Wszystko i Nic.
Nie kontrolować, pozwalać po prostu być
Nie trzymać na sznurze,
Lekko puszczać, czuć wolność...
Tak Naturze służę.
A to gdzie byłem, zostawiam w gratisie
Tym, którzy je sobie wymyślili...
Sami sobie je zmyślili...
Na mnie winę powiesili,
Od siebie samych się odwrócili,
Wszystko na kogoś zwalili,
I mnie tam wsadzili,
Tacy byli mili.
I sami się smażyli
Gdy oblicza swe zobaczyli,
To się bardzo dobrze ukryli.
Bezwarunkową od Taty miłością
Zbroje swe złote z rubinami namaścili...
To nie jest po to, by się zbroja błyszczała
I zazdrosne spojrzenia przyciągała
Tylko po to, to jest, żeby zbroja
Po prostu sobie odleciała...

Dodaj komentarz

Komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.